Przedstawiamy zdjęcia z naszego mikroskopu. Na pierwszej fotografii widoczny świerzb drążący, który spowodował długotrwałą i uciążliwą terapię u labradorki. Intensywna inwazja objęła prawie całe ciało suczki, a pasożyta wykryliśmy dopiero w trzecim wykonanym preparacie! Zeskrobiny nie zawsze dają pozytywny wynik, ponieważ pasożyt drąży kanały pod naskórkiem, dlatego trudno go znaleźć. Leczenie trwa kilka do kilkunastu tygodni i obejmuje nieprzyjemnie „pachnące” kąpiele lecznicze 🙂 . Na kolejnych zdjęciach nużeniec, swierzbowiec uszny i jaja wszołów.